Czarne chmury nad Solskjaerem

0
750
Manchester United Facebook / Getty Images

Ole Gunnar Solskjaer po zwolnieniu Jose Mourinho wydawał się zbawieniem Manchesteru United. Norweg zastał skłóconą drużynę, która straciła jakąkolwiek nadzieję na Top 4 w lidze i jakikolwiek sukces w Lidze Mistrzów, a za sprawą już pierwszych meczów zyskał zaufanie swoich podopiecznych, jak i poparcie. Piłkarze “Czerwonych Diabłów” starali się bardziej i z tego też względu wygrywali seriami.

Pierwsza porażka nadeszła dopiero w lutym, przeciwko PSG. Był to 12. mecz pod wodzą Solskjaera i w tym czasie drużyna zremisowała zaledwie raz, przeciwko Burnley. Tym samym United ponownie włączyli się do walki o czołową czwórkę. Drużyna ograła również Chelsea w FA Cup. Najbardziej okazały był jednak “powrót z zaświatów” w rewanżowym spotkaniu w Champions League, kiedy mimo plagi kontuzji “The Red Devils” ograli paryżan na wyjeździe 3:1.

Później nadeszła jednak gorsza forma. Porażka z Arsenalem w lidze czy nawet odpadnięcie z Pucharu Anglii w kolejnej rundzie przeciwko Wolves nie mogło jednak zaburzyć całego obrazu pracy Norwega na Old Trafford. 28 marca Solskjaer otrzymał trzyletnią, stałą umowę.

Od tego czasu drużyna rozegrała pięć spotkań, a wygrała zaledwie dwa, oba wynikiem 2:1. Po pewnych zwycięstwach z początku pracy menedżera w Manchesterze nie ma już śladu. W dodatku Wolves ponownie ograło United, a Barcelona nie dała żadnych złudzeń rywalom w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, szczególnie w rewanżu, gdzie “Czerwone Diabły” nie istniały. Solskjaer będzie musiał szybko wymyślić sposób, by wrócić na zwycięskie tory, inaczej sezon będzie spisany na straty.