Król Ligi Mistrzów

0
906
UEFA Champions League Facebook

124 gole. Ta statystyka w kontekście jednego piłkarza, dotycząca Ligi Mistrzów, wydaje się niewiarygodna. Cristiano Ronaldo jest jednak zawodnikiem, o którym będą pamiętać kolejne pokolenia. Legenda, która szczególnie upodobała sobie to najcenniejsze europejskie trofeum klubowe, puchar Champions League.

Juventus był w poważnych tarapatach przed drugim meczem ⅛ finału Ligi Mistrzów przeciwko Atletico Madryt, jednak do takich sytuacji przydaje się Portugalczyk. Mimo, że do tej pory zdobył tylko jedną bramkę i zaliczył dwie asysty w tym europejskim turnieju, w kluczowym spotkaniu udało mu się zdobyć hattricka, który eliminował madrytczyków z turnieju.

Stał się w ten sposób jedynym piłkarzem, który zdobył więcej goli w fazie pucharowej LM niż w grupowej, licząc zawodników, którzy zdobyli co najmniej 50 bramek – 63 do 61. Dorzucił do tego 13 asyst, czyli w 77 spotkaniach od ⅛ finału wzwyż miał udział przy ponad 77 bramkach. Widać, że zawodnik żyje dla spotkań pod presją i wtedy sprawdza się znakomicie.

Szczególnie grę Ronaldo może właśnie przeklinać Atletico. Od kiedy Diego Simeone jest menedżerem „Rojiblancos” aż pięciokrotnie jego drużyna odpadała za sprawą zespołu z Portugalczykiem w składzie, cztery razy był to Real, a piąty przypadek to Juventus.

Pięciokrotnemu triumfatorowi Ligi Mistrzów wciąż pozostają chęci do podniesienia pucharu po raz kolejny. Tym samym wyrównałby rekord wszechczasów ustanowiony jeszcze w latach sześćdziesiątych przez Paco Gento, który w barwach Realu Madryt triumfował w pierwszych pięciu edycjach, po czym dołożył kolejny tytuł w 1966 roku.

Wydaje się, że to właśnie Ronaldo jest brakującym elementem Juventusu do wygrania Ligi Mistrzów. Ostatni raz Włosi zwyciężyli w finale tych rozgrywek w 1996 roku. Od tego czasu w ostatnim, kluczowym meczu, turyńczycy obyli się smakiem aż pięciokrotnie.