Wprowadzenie rundy finałowej w Ekstraklasie niewątpliwie dodało rozgrywkom sporo emocji. Po 30 rozegranych kolejkach nadchodzi czas na kolejne siedem, w czasie których mecze rozgrywają osobno drużyny z obu połów tabeli. Walka o mistrzostwo Polski stała się jeszcze bardziej zażarta, przynajmniej przez większość czasu, bo w ostatnich trzech sezonach tytuł wygrywała ostatecznie Legia. Tym razem jest jednak szansa, by przerwać świetną passę Wojskowych, a w rolę pogromcy wcielił się Piast Gliwice.
W polskiej lidze można doświadczyć różnych cudów. Jest to prawdopodobnie jedna z ostatnich lig wartych polecenia, jeśli chodzi o bukmacherkę, gdyż wyniki są wręcz nie do przewidzenia. Absurdalne porażki faworytów, włączanie się do walki o mistrzostwo zespołów, które na papierze mogłyby walczyć o utrzymanie. Do tego drugiego grona włączył się właśnie zespół prowadzony przez Waldemara Fornalika. Gliwiczanie zakończyli poprzedni sezon pod jego wodzą na 14. miejscu, ledwo chroniąc się przed spadkiem. Teraz wyprzedzili Legię Warszawa na dwa mecze przed końcem kampanii i są liderem Ekstraklasy.
Tak wysokie miejsce klub zawdzięcza fantastycznej rundzie wiosennej i finałowej. W 2019 roku na 15 możliwych spotkań ligowych wygrał… 12. Jak na warunki polskiej ligi, gdzie czołowe zespoły bardzo często gubią punkty, jest to wynik wręcz niebywały. Fornalik odmienił zespół, który wygrał 8 meczów na 20 w rundzie jesiennej.
Przed Piastem starcia z dwoma najgorszymi zespołami grupy mistrzowskiej, Lechem Poznań i Pogonią Szczecin, tymczasem Legia zmierzy się z Jagiellonią i Zagłębiem Lubin. Co prawda w Ekstraklasie może wydarzyć się jeszcze wszystko, ale podopieczni byłego selekcjonera Biało-Czerwonych są na dobrej drodze, by zapisać się w historii, zdobywając swoje pierwsze mistrzostwo kraju.
