Jest brąz i trzeba się bardzo cieszyć, bo chłopaki wykonali bardzo dobrze swoją pracę – komentował zaraz po zakończeniu konkursu drużynowego podczas igrzysk olimpijskich nasz legendarny skoczek, a obecnie dyrektor – Adam Małysz
Polscy skoczkowie zadowoleni, jednak z nutką niedosytu po medalowej zdobyczy w #PyeongChang. Wypuścili z rąk drugie miejsce, czy sięgnęli po brąz? #Kubacki liczył na srebro, #Stoch: “Walczyliśmy do ostatniego skoku”. Przeczytajcie więcej: https://t.co/eRtkKlB3vZ pic.twitter.com/hWmD7Y9Egc
— SkokiPolska.pl (@SkokiPolska) February 19, 2018
Maciej Kot, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Kamil Stoch, zdobyli brązowe medale. Historyczne, bo nigdy wcześniej polscy skoczkowie nie mieli medalu w drużynie podczas igrzysk. Wygrali Norwegowie, a srebro przypadło Niemcom, z którymi do końca walczyli biało-czerwoni. Ostatecznie, po ośmiu skokach, nasza drużyna` przegrała z nimi ledwie o 3,3 pkt!
– Walczyliśmy do końca o srebro. Pokazaliśmy ducha, bo nie poddawaliśmy się. Drugie miejsce było blisko – stwierdził Hula.
Przed ostatnim skokiem Stocha liczyliśmy jeszcze na srebro, ale w pojedynku Polaka, mistrza olimpijskiego na dużej skoczni z mistrzem z normalnej, czyli Andreasem Wellingerem, górą był Niemiec.
– Każdy z nas zrobił to, co potrafił najlepiej. Czułem nerwy przed ostatnim skokiem i niestety poległem w walce z Wellingerem – żałował Stoch.
– Każdy z nas zrobił to, co potrafił najlepiej. Czułem nerwy przed ostatnim skokiem i niestety poległem w walce z Wellingerem – żałował Stoch.
– Było mi trudno skakać na wysokim poziomie po konkursach indywidualnych, ale na szczęście wykonałem swoje zadanie – z dumą mówił Kot.
– Medal jest spełnieniem marzeń każdego z nas, niezależnie od koloru. Długo będziemy pamiętać o tym konkursie – nie krył wzruszenia Kubacki.
Zdjęcie główne: Facebook.com
Przeczytaj także:
https://www.f7sport.pl/2018/02/norweskie-media-wpatrzone-w-zone-kamila-stocha/