Show must go on, ale dla „The Reds”. Bayern 1:3 Liverpool

0
572
UEFA Champions League Facebook

W rewanżowym spotkaniu ⅛ finału Ligi Mistrzów, Bayern został pokonany przez Liverpool 1:3.

Mimo bezbramkowego remisu w pierwszym spotkaniu, żadnej ze stron nie spieszyło się, by zagrozić rywalowi, co zmusiłoby też jednak do odsłonięcia się. W końcu jednak obrona Bayernu popełniła kolosalny błąd. Po długim podaniu Mane przyjął sobie piłkę na skraju pola karnego, wykorzystał fakt, że Neuer wybiegł daleko od swojej bramki, po czym minął Niemca i trafił do siatki.

Liverpool stawał się bardziej konkretny pod bramką rywala. Na lewym skraju pola karnego z piłką znalazł się Robertson, jednak jego strzał obronił wyciągniętą ręką Neuer.

Pod koniec pierwszej połowy niespodziewanie doszło do wyrównania. Blisko bramki uderzył Gnabry, ale do własnej siatki skierował futbolówkę Matip. Chwilę później podwyższyć mógł Lewandowski, jednak za szybko wybiegł do prostopadłego podania i nawet gdyby mijając bramkarza strzeliłby gola, sędzia musiałby go nie uznać przez spalonego.

Bayernowi zależało na zdobyciu drugiego gola, która wydarłaby awans Liverpoolowi. Anglicy byli usatysfakcjonowani z bramkowego remisu, który zapewniał im miejsce w ćwierćfinale, stąd też chyhali na kontry z wykorzystaniem swoich szybkich graczy.

Niemiecki zespół się nie poddawał. Z prawego skrzydła Gnabry dograł niską piłkę wzdłuż bramki, ale Lewandowski nie zdążył dołożyć nogi, by wpakować futbolówkę do siatki.

Niewykorzystane sytuacje się mszczą. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w 69. minucie Jamesa Milnera, do siatki trafił lider nie tylko defensywy, ale i całego zespołu, Virgil Van Dijk.

Przy indywidualnej akcji Salaha, który pięknie utrzymał się przy piłce i wbiegł w pole karne, w strzale przeszkodził mu Süle, a toczącą się po murawie piłkę wybił Neuer.

Bayern po stracie gola posypał się i stracił jakąkolwiek wiarę, za co zostali skarceni kolejnym golem. Pięknym zagraniem popisał się Salah, który wrzucił piłkę za kołnierz obrońców, a z bliskiej odległości głową dobił rywali Mane.

Tym samym Niemcy nie będą miały swojego reprezentanta w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, gdyż Schalke, Borussia Dortmund i właśnie Bayern odpadły w zmaganiach z angielskimi drużynami. Komplet Anglików melduje się zatem w 1/4 finału.