To koniec narodowej wyprawy Denisa Urubko na K2! „Zespół nie widział dalszej możliwości współpracy”

0
1371

Już wiadomo jak rozstrzygnęła się sytuacja dotycząca udziału Denisa Urubko w Zimowej Narodowej Wyprawie na K2 2017/2018. Himalaista opuszcza wyprawę. Decyzja ta została zaakceptowana przez uczestników wyprawy, którzy nie widzieli dalszej możliwości współpracy z Denisem po jego samodzielnej próbie zdobycia wierzchołka.

Nie zakończył się sukcesem samotny atak Denisa Urubko na szczyt K2. W sobotę jeden z najlepszych himalaistów na świecie, bez konsultacji z kierownictwem wyprawy, rozpoczął samotną wspinaczkę w kierunku szczytu. Po śniadaniu bez informowania kierownictwa ruszył w górę. Swoim wyjściem zaskoczył wszystkich. 44-letni Urubko próbował zdobyć szczyt K2, bo w jego przekonaniu zima w Karakorum kończy się z końcem lutego, a nie 20 marca, jak uważają pozostali uczestnicy wyprawy.

Decyzja Urubki wywołała wiele kontrowersji. Nie było z nim przez długi czas łączności, bowiem Urubko nie wziął ze sobą radiotelefonu. Na dodatek po dotarciu na pierwszego obozu, gdzie spotkał się z Maciejem Bedrejczukiem i Marcinem Kaczkanem, nie zgodził się na rozmowę z Krzysztofem Wielickim, kierownikiem wyprawy.

Zrezygnował w poniedziałek 

Nieposłuszny himalaista zrezygnował z ataku na szczyt w poniedziałek rano przez fatalną pogodę, jaka panuje na górze. Himalaista wrócił do bazy i wycofał się z wyprawy.

Urubko nie zamierza być dalej członkiem wyprawy. Twierdzi, że zdobycie szczytu powinno nastąpić do końca lutego. Jako że jest to niemożliwe, ewentualnego sukcesu nie będzie można – jego zdaniem – zakwalifikować jako „zimowy”.

Denis Urubko, zgodnie ze swoimi przekonaniami dotyczącymi końca sezonu zimowego, postanowił opuścić Zimową Wyprawę na K2. Decyzja ta została zaakceptowana przez uczestników wyprawy, którzy nie widzieli dalszej możliwości współpracy z Denisem po jego samodzielnej próbie zdobycia wierzchołka” – czytamy w oświadczeniu Polskiego Himalaizmu Zimowego na Facebooku.

– Nie wziął radia, nie poinformował nikogo, generalnie takich rzeczy się nie robi – tak skomentował Adam Bielecki, polski alpinista samodzielny i niezapowiedziany szturm Denisa Urubko, który poszedł w kierunku szczytu K2. Polak nie ukrywa, że jest zachowaniem Urubki oburzony.

Nikt jeszcze nie wszedł

Ośmiotysięcznik K2 (8 611 m n.p.m.), to drugi co do wysokości szczyt na Ziemi. Zimowe wejścia na ośmiotysięczniki stanowią największe sportowe wyzwania współczesnego himalaizmu. Zdobycie szczytu K2 zimą atakowane było tylko trzykrotnie. Żaden z himalaistów nie przekroczył jednak progu 7650 m.

Źródło: wspinanie.pl/natemat.pl/sport.tvn24.pl/sportowefakty.wp.pl/fakty.interia.pl/sport.pl/

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Neymar kontuzjowany, został wyniesiony na noszach! Czy gwiazda PSG wyzdrowieje na rewanż z Realem?